Czy wiesz, że?

Gabinet Zwierciadeł i Znikający Artysta


Gabinet Zwierciadeł i Znikający Artysta
Gabrysia podskakiwała, nie mogąc powstrzymać ekscytacji. Wreszcie nad ich miastem pojawiły się barwne plakaty z napisem: "Cyrk Horyzont zaprasza! Największe widowisko tej wiosny!" Razem z młodszym bratem Szymonem od tygodni marzyli, by zobaczyć żonglerów, klaunów i tresowane zwierzęta. Cyrk stanął na ogromnej polanie za szkołą. Wysoki namiot lśnił czerwoną i złotą tkaniną, a wokół unosił się zapach waty cukrowej i popcornu. Gabrysia ścisnęła bilet w ręce. – Myślisz, że zobaczymy lewitującego iluzjonistę? – zapytała Szymona, który rozglądał się za ogniomistrzem, o którym opowiadali koledzy. Z głośników rozbrzmiała fanfara i publiczność weszła do środka. Wewnątrz namiotu światła migały, a muzyka grała coraz szybciej. Na arenie przemykał Kiko – klaun na jednokołowym rowerku, sypiący kolorowymi piłeczkami jak deszczem. Wkrótce scenę przejął Pan Ambroży, magik z brodą do ziemi, który potrafił sprawić, by gołębie zamieniały się w chmurki konfetti. Lecz największe wrażenie zrobił na dzieciach Maximus – młody, tajemniczy artysta, który zapraszał ochotników do Gabinetu Zwierciadeł: ogromnego, srebrzystego namiotu ukrytego za sceną. – Tylko najodważniejsi wchodzą do środka! – ogłosił Maximus. Gabrysia – chociaż serce biło jej szybciej – zdecydowała się podnieść rękę. Szymon dołączył do niej, ściskając jej rękaw koszuli. Razem weszli do wnętrza namiotu, gdzie ściany odbijały ich odbicia w nieskończoność. Byli tam też inni dziecięcy ochotnicy. Maximus zasznurował wejście i powiedział: – Za chwilę zacznie się niezwykły pokaz. Zanim światła zgasły, Gabrysia zdążyła zauważyć coś dziwnego – jedno z luster wcale nie odbijało ludzi… lecz niewyraźną sylwetkę, która poruszała się własnym rytmem. Nagle światła w namiocie zgasły całkowicie. Zapanowała cisza, tylko echo oddechów dzieci odbijało się od ścian. Wtem z głębi namiotu dobiegł szelest i czyjś szept: – To ten moment. – Po chwili zgasły wszystkie reflektory, a Maximus… zniknął bez śladu! Gabrysia zaczęła nerwowo szukać brata w ciemności. Szymon chwycił ją za rękę. Rozległ się delikatny stukot, jakby ktoś przesuwał się po podłodze. I wtedy lustrzane ściany zaczęły powoli obracać się wokół nich, tworząc tunel prowadzący w głąb nieznanej części cyrku. Dzieci, ściskając się mocno za ręce, zdecydowały się wejść do środka obracającego się tunelu. W końcu musieli dowiedzieć się, co naprawdę wydarzyło się z Maximusem – i czy Gabinet Zwierciadeł rzeczywiście kryje coś niezwykłego…


Autor zakończenia:

Kategoria wiekowa: 8-12 lat
Data publikacji:
Przeczytano: 52
Zakończenia: 2
Kategoria:
Dostępne w językach:

Write your own ending and share it with the world.  Co było dalej?

Tylko zalogowani bohaterowie mogą dopisać własne zakończenie tej historii...


Podziel się historią

Ciekawi Cię, co było dalej? Sprawdź zakończenia innych!