Klub Niewidzialnych

Zosia nie lubiła poniedziałków, ale ten był wyjątkowy. Przez całą noc wiatr wył za oknem, więc rano przyszła do szkoły z głową pełną dziwnych snów. Gdy tylko przekroczyła próg starego budynku, zobaczyła swoich dwóch przyjaciół – Pawła i Klarę – siedzących pod schodami i szeptających coś tajemniczo.
– Musisz zobaczyć to, co znaleźliśmy! – szepnęła Klara, ciągnąc ją za rękaw. Paweł był blady jak kartka papieru i cały czas trzymał w kieszeni jakiś dziwny, połyskujący klucz.
Wycierając zakurzone okulary, Zosia zbiegła z nimi do piwnicy, do której wejście zasłaniała stara miotła. Na ścianie, tuż obok rur grzewczych, gładko wtopione były drzwi, których nigdy wcześniej tu nie widzieli.
Paweł wyjął klucz i drżącą ręką wsunął go w zamek. Kiedy drzwi się otworzyły, zobaczyli niewielkie, okrągłe pomieszczenie. Pośrodku stał stary stół, na którym leżały trzy papierowe maski. Każda z nich była podpisana innym imieniem: Zosia, Paweł, Klara.
– Czy to… dla nas? – zapytała Zosia, patrząc na przyjaciół.
Nagle na suficie zapaliło się światło, a na ścianie pojawiły się litery: "WYBRANI. MACIE 7 DNI, BY ODKRYĆ SWOJĄ MOC."
Zosia poczuła, jak serce zaczyna jej bić szybciej. Czy naprawdę mają supermoce? Co się stanie, jeśli nie zdążą w siedem dni? Drzwi za nimi cicho się zatrzasnęły…
Autor zakończenia: