Czy wiesz, że?

Klucz do Leśnego Kurhanu


Klucz do Leśnego Kurhanu
Leszek wciskał stopy w wysoką trawę, która za każdym krokiem łaskotała go po łydkach. Obok niego szła Jagna – nieco młodsza, ale odważniejsza. Zostało im jeszcze trochę drogi do Polany Dziewięciu Strzał, gdzie według babci jagody zawsze były największe i najciemniejsze. Oboje wpatrywali się w plamiste cienie rzucane przez stare dęby. Słońce świeciło już wysoko, a ptaki śpiewały tak głośno, jakby chciały zagłuszyć szemranie pobliskiego strumienia. – Leszek, patrz! – zawołała Jagna, schylając się do czegoś w trawie. Chłopiec podbiegł i zobaczył, że dziewczynka trzyma w ręku dziwny, ciężki klucz. Był pokryty zieloną patyną, a na główce miał wyryte znaki przypominające powyginane korzenie drzew. – Może to klucz do chatki baby Jagi? – zaśmiał się Leszek, ale trochę mu zadrżał głos. Zawsze lubił opowieści babci o dawnych czasach, gdy po lesie chodziły rusałki, a na mokradłach czaił się strzygoń. Babcia powtarzała: "Każdy las ma swoje opiekunki i swoje sekrety, pamiętajcie o tym". Dzieci postanowiły sprawdzić, czy w okolicy znajdą coś, do czego pasowałby niezwykły klucz. Kilka godzin krążyli między mchem a paprociami, aż w końcu dotarli do miejsca, którego nigdy wcześniej nie widzieli. Pośrodku łagodnego pagórka, porośniętego krzakami dzikiej róży, sterczała stara, kamienna płyta, a wokół niej ziemia była nieco zapadnięta. – To chyba kurhan – szepnęła Jagna. – Babcia mówiła, że pod takimi kurhanami śpią dusze dawnych bohaterów. A czasem ktoś pilnuje wejścia... Leszek uklęknął i zauważył w płycie niewielki otwór, zupełnie jak stworzony pod ich klucz. Delikatnie wsunął klucz do środka i nagle poczuł, że ziemia pod nimi lekko drży. W tym samym momencie, z zarośli wychynęła wysoka postać – kobieta o długich włosach, wplecionych w wianek z leśnych kwiatów, otulona jaskrawozielonym światłem. Jej oczy były jasne jak poranna mgła. Jagna i Leszek zamarli w bezruchu, trzymając się za ręce. Kobieta uśmiechnęła się tajemniczo i powiedziała cicho: – Kto chce przekroczyć próg pradawnego kurhanu, musi znać imię opiekunki tego lasu. Czy odważycie się wymówić moje imię...? Dzieci spojrzały na siebie z bijącymi sercami. Odpowiedź była na wyciągnięcie ręki, a jednak nikt nie był pewien, jaką decyzję podjąć.


Autor zakończenia:

Kategoria wiekowa: 8-12 lat
Data publikacji:
Przeczytano: 52
Zakończenia: 2
Dostępne w językach:

Write your own ending and share it with the world.  Co było dalej?

Tylko zalogowani bohaterowie mogą dopisać własne zakończenie tej historii...


Podziel się historią

Ciekawi Cię, co było dalej? Sprawdź zakończenia innych!