Czy wiesz, że?

Kosmiczna zagadka statku Orion


Kosmiczna zagadka statku Orion
Julka, Kuba i Bruno nie potrafili przestać się śmiać, kiedy rakieta Orion nagle zatańczyła w powietrzu, jakby chciała się z nimi pobawić w berka. To była ich pierwsza misja na własny rachunek, bez dorosłych, tylko oni i sztuczna inteligencja Ada, która sterowała wszystkim, od kursu po automatyczny ekspres do kakao. Startowali ze stacji Ziemia 7, najnowocześniejszego kosmodromu. Wokół nich roiły się inne statki, pływające kawiarenki i ogromne ekrany z wiadomościami z całego kosmosu. Ale Julka, Kuba i Bruno patrzyli tylko na siebie i na gwiazdy. Wiedzieli, że za chwilę wszystko się zmieni. Bruno, który zawsze trzymał w kieszeni śrubokręt, bo może się przydać (i zazwyczaj się przydawał), pierwszy zauważył niepokojące migotanie na panelu sygnałowym. "Ada, to normalne?" – spytał, stukając lekko w ekran. "Wykryto nieznany sygnał. Kierunek: Księżyc Ganimedes. Sugeruję ostrożność," odpowiedziała Ada spokojnym, elektronicznym głosem. Julka od razu spojrzała na Kubę. Rok temu czytali o Ganimedesie, największym księżycu Jowisza, na którym powstała stara kopalnia, a teraz wszyscy bali się tam latać przez tajemnicze zniknięcia. "Zajrzymy?" – wyszeptał Kuba z błyskiem w oku. "A jeśli to ktoś wzywa pomocy?" – zapytała Julka. "Może znajdziemy tam coś, czego jeszcze nikt nie odkrył!" Bruno przełączył Oriona na kurs do Ganimedesa. Po kilku minutach, kiedy już zbliżali się do powierzchni, na ekranie pojawił się rozmazany obraz: ciemna plama, jakby coś ogromnego stało pośród lodowych skał. Nagle z głośnika rozległ się przerywany głos: "Po... po...mocy... t-t-tam... coś czeka..." Wszyscy zamarli. Statek zawisł tuż nad powierzchnią księżyca. Wewnątrz kabiny zrobiło się cicho jak nigdy wcześniej. I wtedy z ciemności do ich statku zaczęło zbliżać się... coś dziwnego.


Autor zakończenia:

Kategoria wiekowa: 8-12 lat
Data publikacji:
Przeczytano: 66
Zakończenia: 2
Kategoria:
Dostępne w językach:

Write your own ending and share it with the world.  Co było dalej?

Tylko zalogowani bohaterowie mogą dopisać własne zakończenie tej historii...


Podziel się historią

Ciekawi Cię, co było dalej? Sprawdź zakończenia innych!