Kosmiczny Obiad

Był to zwykły, sierpniowy dzień w niewielkim mieście zwanej Białką. Słońce grzało okrutnie, a ogród, choć pełen kolorowych kwiatów, zdawał się zasypiać pod jego gorącymi promieniami. W tym uśpionym świecie, tylko jedno miejsce wydawało się tętnić życiem - stara, drewniana willa na końcu miasta. Właśnie tam mieszkało dwoje niesamowicie energicznych dzieci - dziesięcioletni Jasiu i jego o rok młodsza siostra, Ania.
Tego dnia, Ania i Jasiu odkryli w kuchni coś niezwykłego - ich ulubiony obiad, spaghetti z sosem pomidorowym, nie zachowywał się tak, jak powinien. Zamiast leżeć grzecznie na talerzach, makaron zaczął unosić się w powietrzu, a sos pomidorowy gromadził się w jedno wielkie, czerwone ufo. Na ich oczach, makaron stworzył coś na kształt kosmicznej stacji!
'O rety!' - krzyknął Jasiu, patrząc na uniesiony w powietrze makaron. 'Wygląda jak nasz obiad właśnie wystartował w kosmos!'
Ania, którą zawsze fascynowały tajemnice kosmosu, podbiegła do stolika z ołówkami i kartkami. Szybko zaczęła rysować plany, jak mogliby zbadać tę makaronową kosmiczną stację.
A wtedy, nagle, makaronowe Ufo zaczęło wibrować, a sos pomidorowy zmienił kolor na jaskrawo niebieski. Czyżby obiadowy kosmos zapraszał ich na pokład?
Autor zakończenia: