Labirynt Księgi Marzeń

Charlie i Lilly byli, jak większość rodzeństwa, nierozłączni, pomimo tego, że byli kompletnie odmienni. Charlie był cichy i spokojny, zawsze z nosem w książkach, podczas gdy Lilly była pełna energii i nieustannie marzyła o wielkich przygodach. Pewnego deszczowego popołudnia, podczas przeglądania starych pudeł na strychu, natknęli się na stary, zakurzony tom o nazwie 'Labirynt Księgi Marzeń'. Książka była grubo usłana kurzem i wyglądała na bardzo starą. Zaintrygowani, rozłożyli ją na podłodze i Charlie zaczął czytać na głos. Chociaż słowa były trudne do zrozumienia, majątek na końcu labiryntu brzmiał niewiarygodnie interesująco. Zanim zdążyli zorientować się co się dzieje, stary dywan na podłodze zaczął się falować i podnosić, aż w końcu pogrążył ich w całkowitej ciemności. Gdy odzyskali zmysły, odkryli, że znajdują się w zupełnie innym miejscu. Na pierwszy rzut oka byli w ogromnym labiryncie, którego ściany były zbudowane z gigantycznych, starych książek. Niebo nad nimi mieniło się tęczowymi kolorami, a powietrze pachniało jak świeżo wydrukowany papier i stara skóra. Niezrażeni, Charlie i Lilly ruszyli w głąb labiryntu, z determinacją znalezienia skarbu, o którym wspomniano w książce. Przemierzali korytarze pełne szeptów, mijając nieznane istoty i napotykając na niesamowite wyzwania. Aż w końcu stanęli przed żelaznymi wrotami, które prowadziły do serca labiryntu. Drzwi były zdobione tajemniczymi symbolami, a na środku widniał trójgłowy smok, który z wyglądu był groźny. Czy to było serce labiryntu? Czy uda im się pokonać wszystkie przeszkody i znaleźć skarb? Chwycili za żelazne klamki, wiedząc, że tylko od ich odwagi zależy, co odkryją po drugiej stronie...