Projekt Gwiezdny Kod

Było lato, a Katarzyna, Kuba i Lena postanowili spędzić wakacje na pograniczu miasta i lasu, gdzie stało stare, nieczynne obserwatorium astronomiczne. Miejscowi twierdzili, że budynek jest opuszczony od lat, a nocą słychać z niego dziwne dźwięki. Dla trójki przyjaciół była to idealna okazja, by poczuć się jak bohaterowie ulubionych filmów science fiction.
Pewnego dnia, uzbrojeni w latarki, zdrową przekąskę i notesy do rysowania, weszli ostrożnie do środka przez uchylone okno. Wnętrze pachniało kurzem i starym papierem. Na środku największego pomieszczenia stał zakurzony komputer, większy niż wszystkie, które widzieli w szkole. Obok monitora leżał notatnik, w którym ktoś zapisał szyfrem kilka stron dziwnych znaków.
Nagle komputer włączył się sam. Ekran zamigotał, a w głośnikach rozległy się trzaski przypominające morse’a. "Słyszycie to? To jakieś sygnały!" – szepnęła Lena podekscytowana. Katarzyna zaczęła przepisywać tajemniczy kod z notatnika, a Kuba próbował rozszyfrować, co oznaczają migające na ekranie ciągi zer i jedynek.
Nagle komputer wydał z siebie głośny dźwięk ostrzeżenia, a na ekranie pojawił się napis: "OSTRZEŻENIE: NADCHODZI TRANSFER". Z sufitu rozbłysły niebieskie światła, a podłoga zaczęła lekko drżeć. Dzieci spojrzały na siebie, serca biły im jak szalone. Nie wiedzieli jeszcze, czy właśnie odkryli początek wielkiej kosmicznej przygody, czy…
Autor zakończenia: