Szept w Bibliotece Pana Antoniego

Ola siedziała na drewnianym krześle w bibliotece pana Antoniego, patrząc na rzędy starych regałów. Często przychodziła tu po szkole, bo uwielbiała zapach pergaminu i szelest kartek. Biblioteka wydawała się żyć własnym życiem – światło wpadało przez wysokie okna, a skrzypiąca podłoga wydawała się opowiadać historie sprzed setek lat.
Pewnego popołudnia, kiedy zza szyby zaczął padać deszcz, Ola sięgnęła po jedną z najbardziej zakurzonych książek. Była bardzo gruba, z wypłowiałą okładką ozdobioną złotymi literami. Zanim zdążyła ją otworzyć, coś dziwnego przykuło jej uwagę – książka zadrżała lekko i... cichutko westchnęła!
– Wreszcie ktoś mnie zauważył – powiedział cieniutki, trochę zachrypnięty głosik.
Ola aż podskoczyła. Rozejrzała się, ale nikogo poza nią nie było. Drzwi biblioteki były zamknięte, a pan Antoni znów zasnął przy biurku z nosem w gazecie.
– Czy... czy ty mówisz? – wyszeptała Ola, patrząc na książkę z niedowierzaniem.
– Oczywiście, że mówię! – odpowiedziała książka oburzonym tonem. – Każda książka w tej bibliotece potrafi mówić, ale tylko nieliczni mogą nas usłyszeć.
Ola poczuła, jak serce bije jej szybciej z zachwytu. – Chciałabym porozmawiać ze wszystkimi książkami! – wykrzyknęła.
– Lepiej zacznij od mnie – odparła książka – bo mam ci do przekazania coś ważnego. W tej bibliotece znajduje się coś, czego szuka bardzo wiele osób. Ale tylko ten, kto słyszy nasze głosy, może to znaleźć.
Nagle zza półki dobiegł inny, donośniejszy głos:
– Nie ufaj wszystkim przedmiotom! – ostrzegła błyszcząca metalowa zakładka, przesuwając się sama po blacie.
Ola spojrzała na książkę, potem na zakładkę. W tej samej chwili z półek zaczęły odzywać się inne przedmioty: globus kręcił się głośno, a atramentowa kałamarzówka chlupała tajemniczo.
– Ola! – szepnęła książka. – Jeśli chcesz wiedzieć więcej, musisz znaleźć Zegarek Północy. Ale uważaj, bo nie wszystko, co mówi, mówi prawdę...
Nagle światła w bibliotece zamigały, a drzwi przy regale numer siedem zatrzęsły się gwałtownie. Ola patrzyła, jak wskazówki zegara zawieszonego nad drzwiami zaczynają cofać się w czasie. Czy miała odwagę postawić ten pierwszy krok?
Autor zakończenia: