Czy wiesz, że?

Zagadka Szeptu Drzew


Zagadka Szeptu Drzew
Tymek podniósł z ziemi stary klucz, który błyszczał na ściółce dokładnie w miejscu, gdzie zawsze kończyli swoją leśną wycieczkę z Leną. Klucz był dziwny: długi, a na końcu miał liść zamiast zwykłego ząbka. – Chodź, zobaczymy, gdzie pasuje! – szepnęła Lena, patrząc na brata z błyskiem w oku. Ruszyli w głąb lasu. Wśród cichych szeptów drzew i trzasku gałązek, dotarli do miejsca, o którym nawet dziadek nigdy nie wspominał: do zarośniętej jeżynami bramy oplecionej zielonymi pnączami. Tymek przyłożył klucz. Mechanizm zaskrzypiał, a zardzewiała brama rozsunęła się powoli, otwierając przejście do nieznanego świata. Za bramą świat był zupełnie inny. Niebo było szaro-fioletowe, trawy rosły wysoko po pas, a liście drzew szeleściły, jakby rozmawiały ze sobą szeptem. Nagle z korony największego drzewa wyłonił się mały, świetlisty stworek z przezroczystymi skrzydłami. – Czekałem na was – powiedział, a jego głos był lekki jak letni wiatr. – Musicie mi pomóc, bo cień w lesie rośnie w siłę... Jeśli nie znajdziemy Gniazda Szeptów przed zachodem trzech księżyców, cała Kraina Drzew zamilknie na zawsze! Lena złapała Tymka za rękę. Oczy świetlika nagle nabrały powagi, a z daleka dobiegł ich dziwny, cichy głos, przypominający... płacz? – Macie tylko jeden wybór – powiedział stworek, po czym wskazał tunel wijący się pod najstarszym z drzew. – Kto odważy się wejść pierwszy?


Autor zakończenia:

Kategoria wiekowa: 8-12 lat
Data publikacji:
Przeczytano: 68
Zakończenia: 2
Kategoria:
Dostępne w językach:

Write your own ending and share it with the world.  Co było dalej?

Tylko zalogowani bohaterowie mogą dopisać własne zakończenie tej historii...


Podziel się historią

Ciekawi Cię, co było dalej? Sprawdź zakończenia innych!