Czy wiesz, że?

Leśna wyprawa Karoliny i Lisa Rudzika


Leśna wyprawa Karoliny i Lisa Rudzika
Karolina uwielbiała chodzić do lasu za swoim domem. Mieszkała na skraju miasteczka, gdzie tuż za jej ogrodem rozciągały się zielone zagajniki pełne śpiewających ptaków i szeleszczących liści. Mama często powtarzała, by nie zapuszczała się zbyt daleko, ale Karolina była ciekawa świata i każda wyprawa w głąb lasu wydawała się jej początkiem przygody. Pewnego słonecznego popołudnia, gdy światło przenikało przez liście i malowało świetliste plamy na miękkim mchu, Karolina usłyszała coś nietypowego. Na ścieżce przed nią pojawił się lis. Miał rude futerko, puszysty ogon i błyszczące, sprytne oczka. Dziewczynka zamarła, ale lis nie uciekł. Wręcz przeciwnie – podszedł bliżej, a potem odezwał się cichutkim, lekko zachrypniętym głosem: – Hej, Karolina! Czy mogę cię o coś poprosić? Karolina oniemiała ze zdziwienia. Słyszała różne historie o mówiących zwierzętach, ale nigdy nie spotkała żadnego osobiście! Stanęła jak wryta, a lis uśmiechnął się lekko. – Nie bój się – dodał. – Mam na imię Rudzik. Wiem, że często chodzisz do lasu. Jesteś odważna. Potrzebuję twojej pomocy. Na te słowa dziewczynce zrobiło się ciepło na sercu. Zawsze marzyła o przygodzie, a teraz jedna czekała tuż przed nią. – Co się stało? – zapytała, próbując zabrzmieć spokojnie, choć w środku aż gotowała się z ekscytacji. Lis obejrzał się przez ramię, jakby sprawdzał, czy nikt ich nie podsłuchuje. – Coś dzieje się w lesie – wyszeptał poważnie. – Zwierzęta przestały śpiewać, a nocą słychać dziwne dźwięki pod wielkim dębem. Kruk Igor mówi, że widział błyszczące oczy i słyszał szepty, których nikt wcześniej nie słyszał. Jesteś jedyną osobą, której mogę zaufać. Karolina spojrzała w głąb lasu, który nagle wydał jej się mniej znajomy i bardziej tajemniczy. Czuła, że serce bije jej szybciej niż zwykle. – Co powinnam zrobić? – spytała szeptem. – Podejdziemy razem pod wielki dąb tuż po zmierzchu. Musisz zobaczyć to na własne oczy – powiedział Rudzik, a w jego głosie słychać było zarówno niepokój, jak i odrobinę nadziei. Karolina skinęła głową, czując emocje, jakich jeszcze nigdy nie przeżywała. Już po chwili szli razem leśną ścieżką, ukradkiem obserwując każdy szelest i każdy cień. Gdy na niebie pojawiły się pierwsze gwiazdy, stanęli w końcu przed wielkim dębem. Wokół panowała cisza, która narastała z każdą sekundą. Nagle, z ciemności rozległ się nieznany dźwięk, a z gęstwiny wyłoniła się para świecących oczu…


Autor zakończenia:

Kategoria wiekowa: 8-12 lat
Data publikacji:
Przeczytano: 36
Zakończenia: Brak zakończenia? Pozwolisz, żeby tak zostało?
Kategoria:
Dostępne w językach:

Write your own ending and share it with the world.  Co było dalej?

Tylko zalogowani bohaterowie mogą dopisać własne zakończenie tej historii...


Podziel się historią

Brak zakończenia? Pozwolisz, żeby tak zostało?


Write your own ending and share it with the world.  Co było dalej?

Każde zakończenie to nowy początek. Dopisz własne i podziel się nim ze światem.