Czy wiesz, że?

Nina, Robo i Zagubiony Statek Komety


Nina, Robo i Zagubiony Statek Komety
Nina siedziała na swoim ulubionym miejscu – szerokim parapecie przy oknie obserwacyjnym stacji Oriona. Za grubą szybą rozciągał się widok na błyszczące gwiazdy i mknące meteory. Nigdy nie przypuszczała, że przeprowadzka z Ziemi na stację kosmiczną będzie tak fascynująca, choć trochę brakowało jej psów, drzew i zapachu deszczu. Ale za to miała Robo – swojego najlepszego przyjaciela, robota zbudowanego przez tatę. Robo potrafił wykonywać salta, gwizdał melodie z Ziemi i miał zainstalowany wyjątkowy system rozpoznawania nastrojów Niny. Kiedy była smutna, potrafił ją rozśmieszyć. Dziś jednak Nina była podekscytowana, bo razem z Robo planowali zwiedzić jedno z najbardziej odległych miejsc stacji: Opuszczony Hangar Siódemka. - Gotowy? – zapytała szeptem, choć wiedziała, że Robo słyszy nawet, jak przewraca kartki w książce. - Aktywacja trybu przygody! – odpowiedział robot i mrugnął oczami, które zabłysły niebieskim światłem. Wzięli ze sobą latarki, awaryjną bateryjkę i paczkę suszonych owoców – na wypadek, gdyby zabawa się przeciągnęła. Nina znała plan stacji na pamięć, ale w stronę Hangaru Siódemka prowadziło mnóstwo krętych korytarzy. Po drodze mijali laboratoria, pokój hydroponiki i kabiny astronoma, który zawsze miał ciekawostki o gwiazdach. Kiedy doszli do ogromnych, rdzewiejących drzwi hangaru, Robo podniósł swoją antenkę. - Odbieram sygnał – powiedział zaskoczonym głosem. - Jaki sygnał? – Nina zmarszczyła czoło. - Sygnał ratunkowy z wewnątrz hangaru. Zarejestrowany jako bardzo stary model transmisji. Nina spojrzała na drzwi. Były wyraźnie nieużywane – pokryte warstwą kosmicznego pyłu, z zamkniętym na klucz panelem. Ale przecież coś lub ktoś był po drugiej stronie! - Musimy tam wejść – szepnęła. Robo połączył się z panelem drzwi, a diody na jego rękach rozświetliły się. Po chwili drzwi wydały cichy trzask i powoli zaczęły się otwierać, skrzypiąc groźnie. Za nimi czekała ciemność, a z głębi hangaru dochodziło ciche, pulsujące światło. Nina poczuła gęsią skórkę na karku. - Chodźmy – powiedziała, chwytając Robo za metalową dłoń. Stawiali ostrożne kroki w głąb hangaru, wsłuchani w każdy dźwięk. Gdy doszli do środka, światło zrobiło się mocniejsze. Po chwili, tuż przed nimi, zza sterty skrzyń wyłonił się…


Autor zakończenia:

Kategoria wiekowa: 8-12 lat
Data publikacji:
Przeczytano: 60
Zakończenia: 2
Kategoria:
Dostępne w językach:

Write your own ending and share it with the world.  Co było dalej?

Tylko zalogowani bohaterowie mogą dopisać własne zakończenie tej historii...


Podziel się historią

Ciekawi Cię, co było dalej? Sprawdź zakończenia innych!