Sekretna półka w bibliotece

Lena uwielbiała zaglądać do szkolnej biblioteki, zwłaszcza gdy padał deszcz. Tego dnia krople bębniły o parapet, a cały świat wydawał się jakby przyciszony. Między regałami pachniało kurzem i starym papierem, a bibliotekarka, pani Zosia, cicho stukała na komputerze. Lena snuła się powoli między półkami, dotykając grzbietów książek palcami, aż nagle coś przykuło jej uwagę.
Na końcu najciemniejszego regału, gdzie rzadko kto zaglądał, stała wysoka, nieco przekrzywiona półka z książkami o dziwnych tytułach: "Atlas Gwiezdnych Ogrodów", "Jak rozmawiać z drzewami" i "Przewodnik po Niewidzialnym". Lena schyliła się i zobaczyła mały, mosiężny uchwyt wystający z boku półki. Jej serce zabiło szybciej. Nikt wcześniej go nie widział! Rozejrzała się – pani Zosia zniknęła gdzieś za ladą. Lena delikatnie pociągnęła uchwyt.
Półka zaskrzypiała i nagle... odsunęła się jak drzwi! Za nią była wąska, ciemna szczelina. Lena poczuła powiew chłodnego powietrza i bijący od niej zapach mokrego mchu i starych książek. W głębi rozbłysło coś błękitnego. Czy to była latarka? A może... magiczne światło?
Lena wzięła głęboki wdech. Serce waliło jej jak oszalałe, ale ciekawość była silniejsza. Zrobiła krok do przodu, w głąb tajemniczego przejścia – dokładnie w tej chwili coś zaszeleściło tuż obok niej, a z ciemności wyłonił się cień przypominający kota, lecz z błyszczącymi, srebrnymi skrzydłami...
Autor zakończenia: