Supermoc na strychu

Alicja zawsze lubiła wakacje u dziadka na wsi. Dziadek miał ogromny dom z pełnym pajęczyn strychem, który od zawsze fascynował dziewczynkę, chociaż dorośli twierdzili, że nie ma tam nic ciekawego. Pewnego upalnego popołudnia Alicia wymknęła się po cichu z kuchni, zostawiając za sobą zapach świeżych drożdżówek, i wślizgnęła się po skrzypiących schodkach na strych.
Na górze, między starymi kuframi, znalazła zakurzony, metalowy pudełek, którego nigdy wcześniej nie widziała. Gdy je otworzyła, jej oczy rozszerzyły się ze zdumienia. W środku leżał srebrny zegarek z wygrawerowanym błyskawicą. Kiedy tylko dotknęła go palcem, poczuła mrowienie w całym ciele. Nagle świat wokół niej zwolnił – pajęczyna, którą chwilę wcześniej omal nie potrąciła, wisiała nieruchomo w powietrzu, pyłki kurzu stały w miejscu, a ze starego radia dobiegł dziwnie rozciągły, śmieszny dźwięk.
Alicja patrzyła na własne dłonie i próbowała ruszyć palcami – była bardzo szybka! Przynajmniej w porównaniu do wszystkiego wokół niej. Przebiegła przez strych, a jej stopy ledwo muskały podłogę, skrzypienie było ledwo słyszalne. Zegarek na jej nadgarstku lśnił tajemniczo. Nagle, na dole, ktoś zatrzasnął drzwi. Zaskoczona, Alicja podeszła do okna i zobaczyła w ogrodzie nieznajomego chłopaka w ciemnej bluzie, który patrzył prosto na nią. W jego rękach błyszczał przedmiot bardzo podobny do jej zegarka...
Alicja poczuła dreszcz niepokoju. Kim jest ten chłopak? Skąd miał taki sam zegarek? I co się stanie, jeśli spróbują użyć mocy jednocześnie?
Autor zakończenia: