Tajemnicze Jajko Pana Zająca

W małej wiosce za wielkim lasem, gdzie śpiew ptaków budził słońce, a zapach świeżo pieczonych bułeczek unosił się w powietrzu, mieszkał Pan Zając – najsłynniejszy Wielkanocny Kurier.
Każdego roku, tuż przed świętami, Pan Zając pakował swój wielki kosz i ruszał w drogę, by zostawić kolorowe jajka dzieciom na całym świecie. Ale tym razem coś było inaczej...
– Coś mi tu nie gra... – mruknął Pan Zając, drapiąc się za uchem. – Mam o jedno jajko więcej, niż powinienem!
Było ogromne, połyskujące na złoto i... dziwnie ciepłe.
– Czy to prezent-niespodzianka? A może zguba jakiegoś smoka? – zastanawiał się Pan Zając, stukając pazurkiem w skorupkę.
Zaniepokojony, postanowił zapytać swoich przyjaciół. Kaczka Kunegunda powiedziała, że to na pewno jajko z czekolady. Sowa Stefan podejrzewał, że w środku może być mapa do skarbu. A mała Myszka Lila... po prostu chciała je wykluć i nazwać „Bąbel”.
Pan Zając nie miał pojęcia, co zrobić. Nie mógł przecież zostawić nieznanego jajka u jakiegoś dziecka! Ale też... może właśnie to było najważniejsze jajko ze wszystkich?
Autor zakończenia: