Zegar z szafy pradziadka

Wielki dom pradziadka zawsze wydawał się Ewie i Michałowi trochę tajemniczy. Drewniane schody skrzypiały przy każdym kroku, a na strychu unosił się zapach starych książek i kurzu. Pewnego deszczowego popołudnia rodzeństwo postanowiło spędzić tam trochę czasu, szukając zapomnianych skarbów.
W kącie, za wielką skrzynią, stał stary zegar z ozdobnym wahadłem. Zegar nie działał od lat, ale kiedy Michał dotknął jego srebrnej wskazówki, coś cicho kliknęło. Nagle całe pomieszczenie zadrżało. Ewa chwyciła brata za rękę, a świat wokół nich rozmył się jak kolorowa farba na mokrym papierze.
Gdy otworzyli oczy, stali na środku brukowanej uliczki, otoczeni przez ludzi w dziwnych strojach z dawnych czasów. W powietrzu unosił się zapach świeżego pieczywa i dźwięk końskich kopyt. Zegar z szafy pradziadka leżał na ziemi tuż obok, a na jego tarczy migotał jasny punkt.
Nagle z tłumu wyłonił się chłopiec w dziwacznej czapce. Wręczył Michałowi złożoną na cztery części mapę i szepnął:
"Tu zaczyna się wasza podróż. Ale pamiętajcie – nie wszystko jest takie, jakie się wydaje..."
Rodzeństwo wymieniło zaskoczone spojrzenia. W tej samej chwili zegar ponownie zaczął drżeć, a mapa rozwinęła się sama, ukazując tajemniczy znak. Ewa i Michał poczuli, że ich przygoda dopiero się zaczyna. Co czai się za kolejnym rogiem? Jaki sekret kryje mapa? I czy uda im się wrócić do domu?
Autor zakończenia: